Biorąc
pod uwagę nazwę, to można się spodziewać, że ten rodzaj ogniska
wymyślili Indianie z plemienia Dakota. Jak było w rzeczywistości?
Nie mam pojęcia. Wiem natomiast, że jest to znakomite ognisko do
przyrządzania potraw.
Konstrukcja
Jego
budowa jest bardzo prosta a wykonanie – o ile ziemia nie jest zbyt
twarda – szybkie. Ognisko składa się z wgłębienia (dołka) w
ziemi, w którym mieści się palenisko oraz kanału doprowadzającego
powietrze do komory spalania. Schemat konstrukcyjny ilustruje
poniższy rysunek:
![]() |
A - kanał wentylacyjny; B - palenisko. |
Ognisko
możemy również umieścić w wybrzuszeniu terenu, dzięki czemu
mamy nieco mniej pracy z przygotowaniem kanału:
![]() |
A - kanał wentylacyjny; B - palenisko. |
Warto
zauważyć, że proporcje między szerokością paleniska a
szerokością wlotu otworu wentylacyjnego mogą być odwrócone, jak
to widać na poniższym rysunku:
Zaletą
powyższego rozwiązania jest to, że ognisko zasilamy drewnem nie od
strony paleniska, ale kanału doprowadzającego powietrze. Dzięki
temu, jeśli chcemy dołożyć opału, nie musimy ściągać znad
ognia np. garnka z gotującą się potrawą.
Jak
to zrobić?
Najpierw
wykopujemy komorę paleniska. Możemy do tego użyć saperki
(najwygodniej), a jeśli jej nie mamy, to po prostu krótkiego i
mocnego kija, którym wygrzebiemy dołek a ziemię wybierzemy rękoma.
Wymiary paleniska nie są uniwersalne – ważne, by ognisko
spełniało swoją funkcję i było dostosowane do naszych potrzeb.
Następnie,
kilkadziesiąt centymetrów dalej, wykopujemy - od poziomu gruntu aż
do dna paleniska - tunel. Przez niego będzie do komory ogniska
wchodziło powietrze i – na zasadzie ciągu – podsycało płomień.
Drewno – jak wspominałem wyżej – podajemy od strony paleniska
bądź kanału zasilającego, w zależności od tego, który z
otworów jest szerszy. Poniżej kilka zdjęć gotowego ogniska
Dakota:
![]() |
Wnętrze paleniska. |
![]() | |
Widoczny wlot kanału wentylacyjnego (zdjęcie z warsztatów). |
Zastosowania
Z
mojego doświadczenia wynika, że Dakota ma przynajmniej trzy
zastosowania.
Pierwsze
z nich to „kuchenka” do przygotowywania potraw – zarówno
pieczenia, jak i gotowania, czy smażenia. Dzięki tunelowej
konstrukcji i ciągowi powietrza ognisko oddaje całą temperaturę
ku górze – gorąco nie rozchodzi się na boki jak w „zwykłym”
ognisku. Również zużycie materiału palnego jest dużo mniejsze
niż np. przy ognisku „tipi”.
Drugie
zastosowanie to piekarnik. Rozhajcowujemy ognisko, czekamy aż się
wypali i pozostanie sam żar, po czym umieszczamy w środku
zabezpieczoną surową potrawę (np. mięso owinięte grubo w liście)
i zasklepiamy obydwa otwory.
Dakota
może nam również posłużyć jako ognisko do wędzenia. Temu
jednak poświęcę osobny wpis, kiedy będę omawiał konstrukcję i
działanie polowej wędzarni mięsa.
Na sam
koniec OSTRZEŻENIE – pod żądnym pozorem NIE PALIMY DAKOTY (ANI
ŻADNEGO INNEGO OGNISKA) NA TORFOWISKU. W innym przypadku grozi nam
wywołanie poważnego pożaru. Torfowiska mogą się palić pod
ziemią nawet rok – pamiętajmy o tym.